Narobiłam kartek, że hoho i gdyby nie to, że coś mi się w maszynie pokiełbasiło i odmówiła współpracy powstałoby jeszcze kilka - ale nadrobię papier jeszcze mam :)
Wszystkie stempelki pokolorowałam tymi samymi kolorami, papiery to cudowne ILS nowa - szara i stara - czerwona kolekcja, pewnie niektórzy z Was jej nawet nie znają - a Ci co znają to pewnie sobie teraz myślą "ale my stare jesteśmy" ;)
Zaczęło się od tych mordek:
ciało: blush, tan
rumieńce: antique pink, blush
włosy: tan, cinnamon, cocoa, walnut
ubranie: poppy, ice grey 1, ice grey 5, blender
I z tego wszystkie narobiło się:
Pamiętam radę Monami w jednym z jej postów, że trzeba testować i szukać odpowiedniego papieru do kolorowania dla siebie i ja właśnie znalazłam. Ma delikatną jakby zamszową powłokę oraz fakturę, świetnie rozprowadzają się po nim markery jak dla mnie jest cudowny! Kupiłam go pod nazwą Via Felt 220 gramatura jak będziecie miały okazję polecam wypróbować!
A ja tymczasem, żegnam się z Wami na kilka dni, jadę buszować w Cartolerii i oświadczam, że jak dorwę jakieś Niunie Tildunie nie omieszkam choć jednej kupić :))))
Ciao!
