Te anielskie Tildy postanowiłam wykorzystać do narodzinowych kartek. Delikatne pastelowe papiery w połączeniu z delikatnym kolorowaniem.
kolorowałam promarkerami
ciało: blush, tan, dusky pink, baby pink
włosy: tan, caramel, cocoa
sukienka i rajty: almond, baby pink, blender
do skrzydeł użyłam: ice grey 1 i brokatu w kleju - Star Dust
ciało: blush, tan, dusky pink, baby pink
włosy: primrose, buttercup, caramel
sukienka i rajty: lavender, almond, blender
do skrzydeł użyłam: ice grey 1 i brokatu w kleju - Star Dust
Śliczne!!! Ładne mają brokatowe skrzydełka, muszę kiedyś wypróbować. A klej jakiej firmy? - bo moje są jakieś do .... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńklej mam firmy Ranger
UsuńSą przecudne!
OdpowiedzUsuńBoziu, jakie piekne!
OdpowiedzUsuńJak ja strasznie zazdroszczę promarkerów :)
ale chyba nie umiałabym nimi tak malować :)
paseczkowa ja dopiero kilka Tild pokolorowalam promarkerami to naprawdę nic trudnego! polecam
UsuńŚwietne włosy! :) No i oczywiście całe karteczki piękne :)
OdpowiedzUsuńPięknie pokolorowane Tildy! :D
OdpowiedzUsuńSłodziutkie, pięknie się prezentują.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńNiby proste i skromne a pełne elegancji no i kolorowanie super :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne są ;)
OdpowiedzUsuńSą urocze i Tildki i kartki:)
OdpowiedzUsuń