Hej :)
To znowu ja, choć po tym co pokazała wczoraj mONami można wpaść w spore kompleksy i zamknąć się w swym kąciku na 4 spusty :(
Ponownie na różowo z Princess Tilda kolorowaną copicami jak zazwyczaj.
Zbliżenie:
Pozdrawiam weekendowo i czekam na kolejne kusiki od Dziewczyn :) Niesamowicie mnie mobilizujecie do pracy :*
Witaj kochana :)nie ma co wpadać w kompleksy, wg mnie kartka jest śliczna, stempelek fenomenalny i co najważniejsze dominacja różu :) a ja kocham róż :P
OdpowiedzUsuńjeju napatrzeć się na ten stempelek nie mogę jest taki słodki i uroczy
OdpowiedzUsuńJest śliczna! Powiem jeszcze jedno: "Dziewczyny! Żadnych kompleksów! Każdy sposób kolorowania to frajda i rozwój umiejętności. Z Tildą jest zawsze zabawa i radocha." Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPopieram Gosie w 100%, ważna jest zabawa i sama frajda jaka mamy z kolorowania Tildy :)
OdpowiedzUsuńJa miałam wczoraj po wpisie mONAmi podobne myśli :D Ale postanowiłam, że po prostu muszę ćwiczyć i ćwiczyć, a będzie coraz lepiej.
OdpowiedzUsuńTwoja Tilda jest śliczna, cała kartka bardzo mi się podoba. Szczególnie ta koronka :)
Dziewczyny jakie kompleksy!!! jedyne kompleksy jakie możemy mieć to ciągle niewielkie ilości stempli Tilodowych i niektórzy śladowe ilości promarkerów :)
OdpowiedzUsuńJa też uważam,że najważniejsza jest zabawa przy kolorowaniu i nie ma co się wstydzić ja dopiero zaczynam kolorować :))
Kartka super ! Ja też uwielbiam taki pudrowy róż!
OdpowiedzUsuńDziewczyny bo aż mi się głupio robi:( przecież ja się nie urodziłam z Promarkerem w ręce. To wszystko jest kwestią treningu :) każda z nas ma swój własny styl i sposób malowania przez co nasze prace stają się wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba!!! Jest Tilda, jest róż, super pokolorowana - czegóż więcej chcieć!!! Fakt mONAmi koloruje bosko, ale dla nas to tylko motywacja (chociaż przyznam miałam lekkiego doła :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was cieplutko